Za górami, za lasami na Pustkach Cisowskich … była sobie Wioska Indiańska, którą odwiedziliśmy 22 czerwca. Na kilka godzin przenieśliśmy się w czasie, do miejsca, gdzie rządzi wódz Lwie Oko a nieznajomi wędrowcy mogą się tam dostać jedynie przynosząc w darze napoje i pożywienie dla miejscowych Indian.
Przywitał nas szaman, który zaprosił dzieci do ogromnego Tipi, w którym słuchały pradawnych opowieści o życiu Indian. Potem uczyły się budować Tipi, strzelać z łuku, karmiły kozy i brały udział w zabawach i animacjach. Na koniec wszyscy zjedliśmy pieczone na ognisku kiełbaski i wsiedliśmy do naszego autobusu, który z powrotem miał nas przenieść do naszej Chatki Puchatka.